zacisze :: Przegląd tematu - Czy harcerstwo ma wpływ na naszą przyszłość ?

Wysłany: Czw 11:56, 05 Kwi 2007 Temat postu:

to nie była dygresja tylko sugestia ze warto byłoby coś zmienic Very Happy

... aby nie wykończyc tej cierpliwości Oli, nad która tak pracowała Smile

Wysłany: Śro 22:23, 04 Kwi 2007 Temat postu:

Czemu tak sądzisz?

Wysłany: Nie 15:33, 01 Kwi 2007 Temat postu:

Olu, czy to była jakaś dygresja ???? Razz

Wysłany: Pon 23:43, 26 Mar 2007 Temat postu:

To będzie okropne co teraz napiszę... Harcerstwo nauczyło mnie cierpliwości do tych wszystkich z ZHR-u, którzy zawsze, wiecznie i wszędzie się spóźniają...ale nawet ta cierpliwość ma swoje granice

Wysłany: Nie 17:49, 25 Mar 2007 Temat postu:

myśle iz harcerstwo w jakims stopniu zmienia ludzi Smile

napewno sa bardziej wyrozumiali w niektorych kwestiach Smile

inne spojrzenie na świat Smile

moze bardziej pozytywne ... Smile

harcerstwo zmienia dodaje checi do pracy zdobywania wyznaczonych przez nas samych celów mysle ze pomaga w jakims stopniu w zyciu ale napewno to co osiagniemy mozemy zawdziewczac tylko i wyłacznie sobie Smile

Wysłany: Śro 18:03, 21 Mar 2007 Temat postu:

Nie posądzałam Cię o takie przemyślenia ;p
Musisz częściej się wypowiadać, siostrzyczko Wink

Nie będę powtarzać po Weronice, choć się zdecydowanie z nią zgadzam.
Dodam tylko, że jeśli ktoś ma silne, dobre (etyczne) zasady da sobie radę w życiu (wyjątki, jak wszędzie, się zdarzają) i nie znajdzie się, jak wyraziła się Liri, >na dnie albo będzie leźć za tłumem<.
Harcerze (wszelkich organizacji) nie mają monopolu na bycie dobrymi i porządnymi ludźmi Wink

Wysłany: Śro 14:35, 21 Mar 2007 Temat postu:

Haha to też coś powiem. Harcerstwo jest organizacją wychowawczą- więc siłą rzeczy ma wpływ na naszą przyszłość. Uczy wiary w siebie, odróżniania dobra od zła, kształtuje charakter, jest "miejscem" gdzie poznaje się fantastycznych ludzi, często przyjaciół na całe życie- a oni też mają wpływ na dalsze losy. Na pewno łatwiej nam się jest wyłamać z tego co mówią wszyscy, bo tak jest "modnie". To nie jest zasada, nie jest tak, że jeśli ktoś nie jest w harcerstwie to od razu musi się stoczyć na dno albo leźć za tłumem- sama znam ludzi którzy są fantastyczni i których poznałam niekoniecznie w ZHR czy ZHP Smile

.

Myślicie, że nasze losy potoczą się inaczej bo jesteśmy harcerzami ???? Jakbyśmy sobie poradzili z problemami, czy sposób ich rozwiązywania byłby inny ??