 |
|
Autor |
Wiadomość |
jovanka
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 72 ŁDH-ek
|
Wysłany:
Śro 1:01, 30 Sty 2008 |
 |
...gałąź złamała się. Zrozpaczony postanowił wrócić do swojego mieszkania na parterze.. Przed drzwiami znalazł zaadresowany do niego list. Zdziwił się jednak, gdy spostrzegł, że na kopercie nie ma znaczka pocztowego. Pomyślał, że to nie będzie jego najlepszy dzień, wziął ze sobą tajemniczą przesyłkę, otworzył ją i zobaczył...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
madzia m
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lodz
|
Wysłany:
Śro 17:51, 30 Sty 2008 |
 |
....zaproszenie na drzwi otwarte w wiosce smerfów !!! Był niezykle zaskoczony, ale ucieszył się, gdyż bardzo lubił Smurfy Papa Smerf był zawsze dla niego autorytetem, z ważniakiem na pewno zawsze można było toczyć dłuugie dyskusje na poważne życiowe tematy, z poetą i marycielem bujać w obłokach, osiłek byłby świetnym kumplem.... no i od małego wzdychał po cichu do smerfetki postanowił przezwyciężyć swój strach przed Gargamelem i wybrać się tą imprezę (w końcu zuch jest dzielny-pomyslał ). Jeszcze razs spojrzał na zaproszenie. Przyszły weekend, świetnie, to mu pasowało!! Od 12 w sobotę do końca niedzieli a więc jako tako zdąży się wyspać, jeszcze lepiej. Wstęp wolny!! W programie koncerty i liczne konkursy, występ "KAKA" (Kabaret Klakiera ) i wiele innych atrakcji. Utwierdził się w swojej decyzji, którą podjoł jak tylko zobaczył zaproszenie. Jego uwagę porzykłuł jeszcze jeden szczegól- zaproszenie dla dwóch osób... Kogo zabrać? Jeśli zaprosi jakąś koleżankę dziwnie wypadnie chcąc dłużej porozmawiać (czytaj: poflirtować ) ze Smerfetką... A więc kolega. Tylko który by chciał?? Od razu odpowiedział sobie na to pytanie !! ZAPROSZĘ ŁUKASZA - pomyślał i pobiegł do telefonu, żeby zaprosić przyjaciela. Umówli się na sobotę. Weszło w niego nowe zycie. Myśli o samobujstwie odeszły raz na zawsze! Wyprawa z przyjacielem! Smerfetk! Życie jest piękne!! Gdy nadeszła sobota.....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
jovanka
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 72 ŁDH-ek
|
Wysłany:
Czw 8:26, 31 Sty 2008 |
 |
...zaczął przymierzać swój najlepszy, niebieski frak...chiał zrobić wrażenie na smerfetce, ale niestety załamany zauważył, że nie może się w nim zmieścić Zapomniał, że ostatni raz miał go na swoich 5 urodzinach, a przecież za miesiąc miał już byc 9 latkiem. Postanowił, że musi szybko zmaleźć jakieś wyjście, nie może przecież pokazać się w zwyczjnym ubranku na tak ważnym balu. Udał się więc po pomoc do jego sąsiadki, czarodziejki. Pomyślał, że w końcu kto jak kto, ale ona ma juz spore doświadczenie w takich problemach. Jej czyny przeciez przeszły już do historii:) No bo kto nie słyszał o wspaniałej, lepszej niż ze wszystkich francuskich butików, sukni Kopciuszka? Zapukał do drzwi...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
madzia m
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lodz
|
Wysłany:
Czw 22:35, 31 Sty 2008 |
 |
.... jednak nikt nie odpowiadał. Nacisnął klamkę, a drzwi ustapiły. Wszedł do domku czarodziejki i skierował się w stronę salonu. Usłyszał z tamtąd odgłosy rozmowy.
-Umówiłem się z moim przyjacielem na 11 i pomyslałem, że wpadnę Cię odwiedzić... Zreszta do kogo mogłem się zwrócić z pomocą?- usłyszał głos Łukasza.
-To chyba jest ten właściwy powód-powiedziałą ze śmiechem czarodziejka.
-No ni ukrywam, że sam nie wiem co robić....
- Oczywiście pomogę Ci!! Tylko Łukaszu sprecyzuj swoje życzenie co do... Proszę!!- powiedziała czarodziejka, kiedy usłyszała, że ktoś puka.
-Przepraszam, że przeszkadzam.. ale mam problem i tylko ty mi możesz pomóc-powiedział nasz bohater.
-Ocfzywiście zrobię co w mojej mocy- zadeklarowała się wóżka
-Wiedziałem, że na Ciebie to można liczyc!! Chodzi o to, że wybieram się na drzwi otwarte do wioski smerfów i chciałbym przyzwoicie wygląać a mo frak jest przymały!!
Nie wiedział czemu zarówno czarodziejka jak i Łukasz przyjęli te słowa ze śmiechem..
-Wiesz, przyszedłem w tej samej sprawie- powiedział Łukasz wciąż chichoczac
-To co, robimy się na bóstwa, a później razem do wioski smerfów!!
-Na podbój serca smerfetki, co mój drogi?- zwróciła się do naszego bohatera wróżka...
-No ....yyy...ee.... TAK!!- odpowiedział rumieniąc się.
-Łukaszu, ty chyba gustujesz w rudych warkoczykach?- zwróciła się do drugiego.
Lekko speszony potwierdził- Ona się tak ładnie uśmiecha...
Wróżka uśmiechnęła się ironiczne, spojrzała wymownie w sufit i powiedział do dwóch przyjaciól.
-W takim razie wstańcie. Raz, dwa i będziecie niczym z reklamowych folderów Gucci'ego !!
Machnęła różdżką, wypowiedział pod nosem jakieś zaklęcie, huknęło, buchnęło, pojawił się złoty pył... Gdy opadł powiedziała zadowolona -Skończone!!
Przyjaciele popatrzyli na siebie nawzajem, wytrzeszczyli oczy i spojrzeli jak na komędę w lustro. Rzeczywiście, wróżka potrafiła czarować i znała się na modzie. Zadowoleni wypili herbatę, zjedli ciasteczka i udali się na podbój smerfich sers. Gdy dotarli do wioski...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |